poniedziałek, 12 grudnia 2016

J

Jęczy jeż jabłuszko niosąc
jednak nie chce jeszcze spocząć

na jesiennym płaszczu z liści
z drzew zrzuconym oczywiście

czas to dla małego jeża
nieść owoce do spichlerza

bo owoce różne z drzewa 
lecą gdy wietrzyk powiewa

pokrywają barwnym płaszczem
trawy, drogi, leśne chaszcze

A Ty nim zliczę do czterech
napisz proszę J literę

jeszcze policz, (dla jeżyków)
ile J tu jest, w wierszyku?